Agnieszka i Piotr
· ślub i wesele w plenerze ·
Ciepły, sierpniowy dzień. W ogrodzie słychać delikatne dźwięki smyczków i czuć zapach świeżych kwiatów. Na jabłoniach już pojawia się nieśmiały rumieniec – lato powoli się kończy.
Agnieszka i Piotr zdecydowali się na kameralne przyjęcie w gronie najbliższych. Dzięki temu jest rodzinnie, wesoło i beztrosko. W przyjemnym cieniu lasu można prowadzić niespieszne rozmowy, pobujać się na huśtawce i odpocząć.
Dzieci zbierają jabłka, a kot leniwie przechadza się po trawniku (gdy nikt nie patrzy – podkrada ze stołu słodycze). W tle leci muzyka z laptopa (tylko najlepsze kawałki!) i czeka nas niesamowity koncert.
A wieczorem pora wypowiedzieć swoje życzenia. To właśnie dziś przypada noc spadających gwiazd.